ko co ma inteligencję jest podejrzane; otóż, jeżeli ten początek buntu będzie miał poważniejsze skutki, jeżeli te dudki Paryżanie zdobędą się na odwagę, stary Karol X może łatwo skończyć na abdykacji, a motłoch, do którego ja należę, uczyni krok naprzód. Staniemy się czcigodnem mieszczaństwem, o które dwór będzie musiał się zabiegać“.
Potem nagle Sansfin przypomniał sobie piękną pozycję jaką zajął wobec kongregacji.
„Jestem w przededniu karjery, powiadał sobie, jeżeli zechcę zabiegać o stanowisko. Wszystkie okoliczne zamki dałyby chętnie po pięćdziesiąt albo sto ludwików za to by mnie w krótkiej drodze powieszono; ale, w oczekiwaniu tej miłej chwili, jestem tu jedynym pośrednikiem, przez którego mogą paktować z ludem. Gram na ich lęku, jak Lamiel gra na fortepianie; straszę ich i uspokajam niemal wedle ochoty. Jeśli uzyskają walne zwycięstwo, najwścieklejsi reakcjoniści wymogą na innych aby mnie wtrącono do więzienia. Wicehrabia de Saxilée, ten młodzieniec tak przystojny i tak dumny ze swej postawy, powiedział wszak przy mnie do swoich szlachetnych kommilitonów: „To już jest jakobinizm, rozważać tak spokojnie szanse jakobinów“. Tak więc, jeżeli bunt paryski, mimo lekkomyślności tych uliczników będzie natyle zręczny aby wyrządzić istotną szkodę Burbonom, tracę owoc tyloletnich starań we wszystkich zamkach i u wszystkich księży w okolicy. Inne potęgi wyłonią się z ludu, i spryt mój będzie musiał robić cuda, aby się uczepić tej brutalnej siły. Jeżeli partja dworska zwycięży i każe rozstrzelać z pięćdziesięciu liberałów, trzeba mi zmykać do Hawru, może do Anglji, bo natychmiast wicehrabia de Saxilée zażąda mego uwięzienia. Conajmniej zrewidują moje papiery, aby się przekonać, czy nie wącham się z liberałami z Paryża. Ten młody głuptas chce wracać na swoją politechnikę; trzeba skłonić księżnę, aby się zgodziła na ten powrót. Będę mentorem młodego człowieka, pojadę z nim do Paryża, będę dwa razy dziennie wysyłał kurjerów do księżnej, w istocie zaś będę się starał wślizgnąć do partji która zwycięży. Ci Paryżanie są
Strona:PL Stendhal - Lamiel.djvu/100
Ta strona została uwierzytelniona.