katorję grubjaństwa dostatecznie mocną. Zresztą tej kobiecie może się zrobić słabo; skoro ona zemdleje, zanudziłbym się tutaj. Więcej miary, panie doktorze! Najokrutniejsza rzecz, jaką mógłbym wynaleźć w służbach tej wielkiej pani, która mnie nienawidzi w tej chwili, to odesłać małą z powrotem do rodziców.
Sansfin wrócił nagle do swoich zwykłych manjer: jeżeli nie były one bardzo wytworne, zwiastowały przynajmniej człowieka rozumnego, przeciążonego pracą, nie mającego czasu ani łagodzić ognia swoich myśli ani szlifować wyrażeń.
Przybrał ton bardzo posępny:
— Księżno, z bólem przychodzi mi przygotować panią na rzeczy najsmutniejsze; wszystko skończone dla tego miłego dziecka. Widzę tylko jeden sposób niejakiego opóźnienia postępów straszliwej choroby piersiowej; trzeba (dodał surowiej), aby wróciła do rodziców, do pokoiku w którym mieszkała tak długo.
— Nie wzywano pana, wykrzyknęła księżna z gniewem, aby pan zmieniał porządek mego domu, ale aby się pan starał, o ile pan potrafi, wyleczyć to dziecko.
— Przyjm pani wyrazy mego głębokiego szacunku, wykrzyknął doktór ironicznie, i każ pani wezwać księdza proboszcza. Mój czas potrzebny jest dla innych chorych, których otoczenie nie sprzeciwia się ich leczeniu.
Doktór wyszedł, nie chcąc gadać z panną Anzelmą, którą księżna wysłała za nim. Nie miał ochoty robić przykrości tak wielkiej damie, która ma tak piękną figurę!
— Cóż za grubjaństwo! co za zdeptanie wszystkich form! wykrzyknęła księżna nie posiadając się z gniewu. Jakgdyby nie miało się zapłacić temu gburowi za drugie pół godziny, które byłby poświęcił małej. Niech sprowadzą księdza du Saillard.
Proboszcz przybył natychmiast. Oświadczenie jego nie mogło być tak ścisłe jak wyrok doktora. W myśl przyzwyczajeń swego zawodu, nawykły mówić do głupców i zmuszony zabezpieczać się ze wszystkich stron od krytyki, proboszcz, nim cokolwiek powiedział,
Strona:PL Stendhal - Lamiel.djvu/59
Ta strona została uwierzytelniona.