stym interesem płatnym w gotowiźnie użycia, daje wrażenie scen z życia galer, i odsuwa wszelki skrupuł płynący z cnoty lub wewnętrznego zadowolenia.
Widziałem jak, wśród tego wszystkiego, poczucie osamotnienia nastraja tkliwe serca do miłości.
Dusza zajęta zwalczaniem fałszywego wstydu nie może odczuwać rozkoszy. Rozkosz jest zbytkiem: aby się nim sycić, trzeba aby nic nie groziło bezpieczeństwu, które jest koniecznością.
Oznaka miłości, której nie umieją udać kobiety interesowne. Czy istnieje prawdziwa radość z pojednania? lub czy myśli się tylko o jego korzyściach?
Biedni ludzie zapełniający pustelnie trapistów, to nieszczęśnicy, którzy nie mieli odwagi się zabić. Wyłączam, oczywiście, przełożonych, którzy mają tę przyjemność że są przełożonymi.
Nieszczęściem jest poznać włoską piękność: człowiek staje się niewrażliwy. Poza Italją, woli się towarzystwo mężczyzn.
Przezorność włoska zmierza do zachowania życia, a to dopuszcza grę wyobraźni. (Patrz wersję o śmierci słynnego komicznego aktora Pertica, 24 grudnia 1821). Przezorność angielska, cała ściągająca się do gromadzenia lub zachowania potrzebnych pieniędzy, wymaga przeciwnie ciągłej drobiazgowości, która paraliżuje wyobraźnię. Zauważcie, iż daje ona równocześnie ogromną siłę pojęciu obowiązku.