cine był dla nas najbardziej wzruszającym autorem! Jeżeli kogo nie przekona taki przykład, mówmy o czem innem.
„Skoro tylko ma się nadzieję zemsty, zaczyna się na nowo nienawidzić... Dopiero w ostatnim tygodniu więzienia przyszła mi myśl aby uciec i złamać wiarę przyjacielowi“. (Dwa zwierzenia, jakie dziś wieczór uczynił w mej obecności morderca z dobrej sfery, który nam opowiedział całą swą historję).
Gdyby cała Europa się złożyła, nie zdobyłaby się ani na jedną z naszych dobrych książek francuskich: Listy perskie[1] naprzykład.
Nazywam rozkoszą wszelkie wrażenie, którego dusza woli doświadczać niż nie doświadczać[2].
Nazywam przykrością wszelkie wrażenie, którego dusza woli nie doświadczać niż doświadczać.
Jeżeli pragnę raczej usnąć niż czuć to czego doznaję, niema wątpienia że to jest przykrość. Zatem, pragnienia miłosne nie są przykrością, gdyż, aby móc marzyć dowoli, zakochany opuszcza najmilsze towarzystwo.
W miarę trwania, rozkosze fizyczne maleją, a przykrości rosną.
Co do rozkoszy duchowych, zwiększają się one lub maleją w miarę trwania, zależnie od namiętności: np. po półrocznem studjowaniu astronomji tem bardziej kocha się astronomję; po roku sknerstwa, bardziej się kocha pieniądze.