stwa; dla ludzi jeżdżących karetą są one na szczęście w złym tonie, jako zbyt łatwe.
Widziałem niedawno bardzo ładny bataljon z tutejszych mieszkańców; jestto resztka czterech tysięcy ludzi, którzy poszli na Wiedeń w r. 1809. Przeszedłem szeregi z pułkownikiem i kazałem kilku żołnierzom opowiedzieć mi swoje dzieje. Oto, zaiste, cnota średniowiecznych republik, mniej lub więcej zbękarcona przez Hiszpanów[1], księży[2], i przez dwa wieki nikczemnych i okrutnych rządów, jakie kolejno plugawiły ten kraj.
Świetny honor rycerski, wzniosły i niedorzeczny, to egzotyczna roślina przywieziona dopiero od niewielu lat. Niema go ani śladu w r. 1740. Obacz de Brosses’a. Oficerowie z pod Montenotte i Rivoli mieli zbyt wiele sposobności pokazania sąsiadom prawdziwego męstwa, aby naśladować honor mało znany pod strzechami, które żołnierz z r. 1796 niedawno opuścił: ten honor wydałby się im bardzo pocieszny.
Nie było, w r. 1796, ani Legji honorowej, ani kultu jednego człowieka; ale było wiele prostoty i cnót godnych Desaixa. Honor przeszczepili do Włoch ludzie zbyt rozsądni i zbyt cnotliwi, aby mogli być bardzo świetni. Czuć, że daleko jest od żołnierzy z r. 96 wygrywających dwadzieścia bitew w ciągu roku, bez butów i ubrania, do świetnych pułków z pod Fontenoy powiadających z grzecznym ukłonem Anglikom: Panowie, bądźcie łaskawi strzelać pierwsi.
- ↑ Około r. 1580, Hiszpanie byli, poza swą ojczyzną, czynnemi narzędziami despotyzmu, lub grajkami na gitarze pod oknami pięknych Włoszek. Hiszpanie jeździli wówczas do Włoch, jak się dziś jeździ do Paryża; pozatem całą duszę kładli w to, aby zapewnić zwycięstwo królowi swemu panu. Stracili Włochy, spodliwszy je wprzódy. W roku 1626, wielki poeta Calderon był oficerem w Medjolanie.
- ↑ Patrz Życie św. Karola Boromeusza, który przeobraził Medjolan i spodlił go. Opróżnił sale szermierki, nauczył klepać różańce.