tego co podaje o tem mnich z Isles d’Or, a dzieła ich dają bogate świadectwo ich sztuki... Prawdą jest (powiada mnich), że Faneta lub Estefaneta, jako bardzo celująca w poezji, podlegała jakiemuś szałowi czy też boskiemu natchnieniu, który-to szał uważany był za szczery dar Boga. A towarzyszyły im liczne znamienite i szlachetne damy[1], z Prowancji, które kwitły naonczas w Awinjonie, kiedy rezydował tam dwór rzymski, i przykładały się do studjowania nauk, sprawując tamże publiczne roki miłosne i rozstrzygając zagadnienia miłosne przedłożone im lub przesłane...
„Wilhelm i Piotr Balbz i Lois z Laskaris, hrabiowie z Vintimille, z Tende i z Brigue, osobistości wielkiej sławy, przybywszy w on czas do Awinjonu aby odwiedzić Inocentego VI-tego, papieża, poszli wysłuchać osądów i wyroków miłosnych wygłoszonych przez te damy; zaczem, zachwyceni i oczarowani ich pięknością i wiedzą, zapłonęli ku nim miłością“.
Trubadurzy wymieniali często, na końcu swoich tenconów, damy mające orzekać w sprawach, które oni roztrząsali.
Wyrok pewien trybunału dam gaskońskich opiewa:
„Roki pań, zebrane w Gaskonji, ustanowiły, za zgodą całego trybunału, to wiekuiste prawo, etc., etc.“.
Hrabina Szampanji, w wyroku z r. 1174, powiada:
- ↑ Joanna, pani na Baulx,
Hugeta z Forcalquier, pani na Trects,
Bryanda z Agoult, hrabina de la Lunę,
Mabila z Villeneufve, pani na Vence,
Ysoarda z Roquefueilh, pani z Ansoys,
Beatrix z Agoult, pani na Sault,
Anna, wicehrabina Tallard,
Blanka z Flassans, zwana Blankaflour,
Doulce z Monstiers, pani na Clumane,
Antoneta z Cadenet, pani na Lambese,
Magdalena z Sallon, pani na Sallon,
Ryksenda z Puyverd, pani na Trans.(Nostradamus, str. 217).