Strona:PL Stendhal - O miłości.djvu/79

Ta strona została przepisana.

w Sorrento; w Sorrento zaś, ojczyźnie Tassa, nad zatoką neapolitańską, na stoku nad morzem, w położeniu bardziej malowniczem jeszcze od samego Neapolu, ale gdzie nie czyta się Zwierciadła, Lisio Visconti zauważył i spisał następujące fakty:
Kiedy się ma ujrzeć wieczór ukochaną kobietę, oczekiwanie tak wielkiego szczęścia czyni nieznośną każdą chwilę która od niego dzieli.
Jesteś jakby w gorączce: chwytasz się dwudziestu zajęć i rzucasz je kolejno. Spoglądasz co chwila na zegarek i jesteś uszczęśliwiony kiedy spostrzeżesz, żeś zdołał spędzić dziesięć minut bez sprawdzania godziny. Godzina tak upragniona bije wreszcie, i oto, kiedy masz już zapukać do drzwi, byłbyś rad jej nie zastać; zmartwiłbyś się tem jedynie z wyrozumowania; słowem, oczekiwanie widzenia jej sprawia ci przykrość.
Oto rzeczy, dla których dudki mówią że zakochani mają bzika.
A dzieje się to stąd, iż wyobraźnia, gwałtownie wyrwana z rozkosznych marzeń gdzie każdy krok stwarza szczęście, wraca do surowej rzeczywistości.
Tkliwa dusza wie dobrze, iż, w walce która rozpocznie się natychmiast skorą ujrzysz, najmniejsze zaniedbanie, najmniejszy brak uwagi lub odwagi, będą ukarane klęską zatruwającą na długo marzenia wyobraźni i upokarzającą dla miłości własnej, nie licząc iż miłość traci możność ucieczki w świat marzeń. Powiadasz sobie: „Byłem głupi, byłem niedołęga“; ale odwaga wobec kochanej istoty to znak że się kocha mniej.
Ta resztka uwagi, którą się wydziera z takim trudem rozmarzeniom krystalizacji, sprawia, iż, w pierwszych chwilach rozmowy z ukochaną, wymyka się nam mnóstwo rzeczy pozbawionych sensu, lub mających sens przeciwny temu co się czuje. Lub, co jeszcze boleśniejsze, przesadza się własne uczucia, tak iż stają się śmieszne w jej oczach. Ponieważ czujesz mętnie że ona nie dość zwraca uwagę na to co mówisz, popadasz bezwiednie w deklamację. Mimo to, nie przestajesz mówić z obawy kłopotliwego milczenia, podczas któ-