Zdaje mi się, że owa możliwość miłości nastręcza się często marzeniom nawet najcnotliwszej kobiety; i mają słuszność. Nie kochać, kiedy się otrzymało od niebios duszę stworzoną do miłości, znaczy pozbawić siebie i innych wielkiego szczęścia. To tak, jak pomarańcza, któraby nie kwitła z obawy grzechu; a zważcie, że dusza stworzona do miłości nie może prawdziwie odczuć żadnego innego szczęścia. Po pierwszej próbie znajduje ona w rzekomych rozkoszach świata nieznośną pustkę; zdaje się jej nieraz, że kocha sztukę i urok przyrody, ale one obiecują jej jeno i wyolbrzymiają, jeśli możliwe, miłość; i wnet spostrzega, że one jej mówią o szczęściu, którego postanowiła się wyrzec.
Jedną naganną rzeczą, jaką widzę we wstydzie, to to, iż przyucza do kłamstwa; oto jedyna przewaga kobiet łatwych nad kobietami uczuciowemi. Kobieta łatwa powie ci: „Drogi panie, skoro mi przyjdzie na ciebie ochota, powiem ci, i będę rada bardziej jeszcze od ciebie, gdyż cenię pana wysoko“.
Radość Konstancji, wykrzykującej po zwycięstwie swego kochanka: „Jakżem szczęśliwa, że nie oddałam się nikomu przez tych ośm lat, od których nie żyję z mężem!“
Rozumowanie dość niemądre, ale radość nie pozbawiona wdzięku.
Muszę koniecznie opowiedzieć tutaj żale pewnej damy sewilskiej, opuszczonej przez kochanka. Raczcie sobie uprzytomnić, że w miłości wszystko jest znakiem, zwłaszcza zaś proszę o pobłażanie dla mego stylu.
. | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . | . |
Moje męskie oczy rozróżniają dziewięć odmian wstydu:
1. Ryzykuje się wiele dla małych zysków, zatem trzeba być nadzwyczaj oględną, zatem często przesada; nie śmiać się naprzykład z najzabawniejszych rzeczy. Trzeba tedy wiele sprytu, aby