Strona:PL Stendhal - Pustelnia parmeńska tom I.djvu/105

Ta strona została przepisana.

który tak lekko mówił o stanowisku budzącem tyle zazdrości i będącem jedynym jego środkiem do życia.
Ciekawe i uderzające swą oryginalnością rzeczy opowiedziano hrabinie Pietranera. Hrabia Mosca della Rovere Sorezana bliski jest zostania pierwszym ministrem i faworytem Ranucego Ernesta IV, samowładnego księcia Parmy i, co więcej, jednego z najbogatszych władców w Europie. Hrabia byłby już doszedł do tego naczelnego stanowiska, gdy miał więcej powagi; podobno księżę dawał mu nieraz nauki w tej mierze.
— Co Waszej Dostojności szkodzi moje zachowanie, odpowiedział swobodnie, byłem dobrze załatwiał sprawy.
— Szczęście tego faworyta, dodawano, nie jest bez cierni. Trzeba wciąż dbać o łaskę monarchy, człowieka niewątpliwie rozumnego i bystrego, ale który, od czasu jak zajął samowładny tron, stracił poprostu głowę i okazuje podejrzliwość iście kobiecą.
Ernest IV jest odważny tylko na wojnie. Na polu bitwy, widziano go wiele razy jak prowadził kolumnę do ataku dowodząc nią jak dzielny generał; ale, po śmierci ojca swego Ernesta III, wróciwszy do swego państwa, gdzie, na nieszczęście, posiada nieograniczoną władzę, zaczął szalenie deklamować przeciw liberałom i wolności. Niebawem wyobraził sobie, że go nienawidzą; wreszcie, w chwili złego humoru, kazał powiesić dwóch liberałów, może niebardzo winnych, popchnięty do tego przez urzędnika nazwiskiem Rassi, coś nakształt ministra sprawiedliwości.
Od tej nieszczęsnej chwili, życie księcia zmieniło się; dręczą go najdziksze podejrzenia. Nie ma pięćdziesięciu lat, a strach go tak skurczył, jeżeli można się tak wyrazić, iż z chwilą gdy mówi o jakobinach i o projektach komitetu paryskiego, przybiera fizjognomię ośmdziesięcioletniego starca; popada w lęki nieletniego dziecka. Faworyt jego Rassi, naczelny skarbnik (lub wielki sędzia), posiada wpływ jedynie dzięki strachowi swego pana; z chwilą gdy się obawia o swój wpływ, czemprędzej odkrywa nawe sprzysiężenie, możliwie czarne i fantastyczne. Niech się zbierze trzy-