ze stanowisk, na które zechcesz go wynieść. Dotąd, wszystko szło jak najlepiej; ale kiedy minister, zachwycony Fabrycym i dający baczenie jedynie na jego słowa i gesty, spojrzał na księżnę, uderzył go wyraz jej oczu. Ten młody człowiek robi tu dziwne wrażenie, rzekł sobie. Refleksja ta miała posmak goryczy; hrabia dobiegł pięćdziesiątki; jest to bardzo okrutny wyraz, którego dźwięk może odczuć jedynie człowiek szalenie zakochany. Hrabia był bardzo dobry, bardzo godzien kochania, jeśli pominiemy surowość jego jako ministra. Ale, w jego oczach okrutna pięćdziesiątka powlekała czernią całe jego życie i była zdolna uczynić okrutnym znowuż jego. Od pięciu lat pożycia w Parmie, Gina często budziła jego zazdrość, zwłaszcza w pierwszych czasach, ale nigdy nie dała mu poważnego do niej powodu. Sądził, i słusznie, że jeśli księżna wyróżnia na pozór tego lub owego dworskiego lalusia, to dlatego, aby tem lepiej owładnąć sercem jego, hrabiego. Miał, naprzykład, pewność, że odtrąciła hołdy samego panującego, który, przy tej sposobności, wyrzekł słówko wielce pouczające.
— Ależ, gdybym przyjęła ofiary Waszej Dostojności, rzekła księżna śmiejąc się, z jakiem czołem odważyłabym się stanąć przed hrabią?
— Byłbym prawie równie zawstydzony jak pani. Drogi hrabia! mój przyjaciel! Ale ten kłopot bardzo łatwo usunąć, myślałem już o tem: zamknęłoby się hrabiego do cytadeli na resztę życia.
W chwili przybycia Fabrycego, księżna była tak szczęśliwa, że nie zastanawiała się, co jej oczy mogą nasunąć hrabiemu. Wrażenie było głębokie, a podejrzenie nieuleczalne.
Książę przyjął Fabrycego w dwie godziny po jego przybyciu; pani Sanseverina, zdając sobie sprawę z korzystnego wrażenia jakie ta improwizowana audjencja musi sprawić na publiczności, starała się o nią od dwóch miesięcy. Łaska ta dawała Fabrycemu od pierwszej chwili wyjątkowe stanowisko; pozorem było to, że młody człowiek przejeżdża jedynie przez Parmę udając się do swej mat-
Strona:PL Stendhal - Pustelnia parmeńska tom I.djvu/139
Ta strona została przepisana.