wiedzieć czem się zgrzeszyło, trzeba spytać spowiednika lub odczytać listę grzechów, jaka się znajduje w dziełach pod tytułem: Przygotowanie do Sakramentu Pokuty. Fabrycy umiał na pamięć listę grzechów, której nauczył się po łacinie w Akademji duchownej w Neapolu. Toteż, odmawiając tę listę, doszedłszy do morderstwa, obwinił się jeszcze przed Bogiem że zabił człowieka, ale w obronie życia. Przebiegł szybko, nie zwracając na nie najmniejszej uwagi, artykuły tyczące symonji (uzyskiwania za pieniądze godności duchownych). Gdyby mu zaproponowano aby dał sto ludwików za to by zostać wielkim wikarjuszem, odepchnąłby tę myśl ze zgrozą; ale, mimo że nie zbywało mu inteligencji ani logiki, nie przyszło mu na myśl, aby wpływy hrabiego Mosca, obrócone tu na jego korzyść, była symonją. Oto tryumf jezuickiego wychowania: włożyć człowieka do tego, aby nie zwracał uwagi na rzeczy jaśniejsze niż dzień. Francuz, wychowany w atmosferze interesowności i ironji paryskiej, mógłby snadnie winić Fabrycego o obłudę, w chwili gdy nasz bohater otwierał duszę Bogu zupełnie szczerze i z najgłębszem wylaniem.
Nim Fabrycy opuścił kościół, przygotował się do spowiedzi, do której chciał przystąpić nazajutrz; zastał Lodovica na stopniach kamiennego perystylu, wznoszącego się przed fasadą św. Petronjusza. Jak po burzy powietrze staje się czystsze, tak dusza Fabrycego była spokojna, szczęśliwa i jakby odświeżona.
— Mam się bardzo dobrze, nie czuję już prawie ran, rzekł zbliżając się do Lodovica; ale, przedewszystkiem, muszę cię przeprosić; odpowiedziałem ci szorstko, kiedy mnie zagadnąłeś w kościele: robiłem rachunek sumienia. A więc, jak stoją sprawy?
— Najlepiej: nająłem mieszkanie, co prawda niezbyt godne Waszej Ekscelencji, u żony któregoś z przyjaciół, ładnej i będącej w bliskich stosunkach z jednym z agentów policji. Jutro pójdę oświadczyć, że nam skradziono paszporty; deklarację tę wezmą za dobrą monetę; opłacę tylko porto listu, który policja wyśle do Casal-Maggiore, aby się dowiedzieć czy istnieje w tej
Strona:PL Stendhal - Pustelnia parmeńska tom I.djvu/207
Ta strona została przepisana.