słannik ciotki; gdybyśmy się puścili gościńcem, przytrzymanoby pana na granicy.
Fabrycy i jego ludzie znali najmniejsze ścieżki w górach dzielących Lugano od jeziora Como; przebrali się za strzelców, to, znaczy za przemytników, że zaś było ich trzech z minami dość chwackiemi, strażnicy, których spotkali, skłonili się im grzecznie.
Fabrycy wymierzył tak, aby przybyć do zamku około północy; o tej godzinie ojciec i upudrowani lokaje spali oddawna. Zeszedł bez trudu do głębokiej fosy i dostał się do zamku przez okienko od piwnicy; tam czekały nań matka i ciotka; nadbiegły i siostry.
Wybuch czułości i łez trwał długo; kiedy zaczęto wreszcie mówić rozsądnie, pierwszy brzask ostrzegł te istoty uważające się za nieszczęśliwe, że czas ucieka.
— Mam nadzieję że brat nie domyślił się twego przybycia, rzekła pani Pietranera. Nie odzywałam się do niego od jego pięknego postępku, i uczynił mi tyle zaszczytu że był tem mocno dotknięty. Dziś wieczór, przy wieczerzy, raczyłam doń przemówić: trzeba mi było pozoru, aby ukryć szaloną radość, która mogła w nim obudzić podejrzenia. Następnie, skorom ujrzała że jest dumny z tego mniemanego pojednania, skorzystałam z jego radości aby w niego lać wino bez miary, i z pewnością nie postało mu w myśli zaczaić się aby dalej prowadzić swoje szpiegowskie rzemiosło.
— Trzeba ukryć naszego huzara w twoich pokojach, rzekła margrabina; nie może jechać zaraz; w tej chwili nie dosyć panujemy nad naszym rozsądkiem, a chodzi o obmyślenie sposobu aby oszukać straszliwą policję medjolańską.
Wprowadzono tę myśl w czyn; ale margrabia i jego syn zauważyli, już następnego dnia, że margrabina wciąż siedzi w pokoju szwagierki. Nie będziemy tracili czasu na kreślenie tkliwości i wesela, które tego dnia poruszały serca szczęśliwych istot. Włoskie serca podlegają, o wiele więcej od nas, podejrzeniom i szalonym myślom, które im podsuwa płomienna wyobraźnia; ale wzamian radości ich są silniejsze i trwalsze. Tego dnia hrabina i margrabina
Strona:PL Stendhal - Pustelnia parmeńska tom I.djvu/88
Ta strona została przepisana.