Wypada nam tu przebiec różne zmiany w życiu tej kobiety niebezpiecznej, nieubłaganej.
Pani Saint-Dizier, niegdyś bardzo piękna, podczas ostatnich lat cesarstwa i pierwszych restauracji, była jedną z najmodniejszych dam w Paryżu; umysł jej był niespokojny, czynny, awanturniczy, lubiący przewodzić, serce zimne i żywa wyobraźnia; odznaczała się nadzwyczajną zalotnością nie przez tkliwość serca, ale z upodobania w intrygach, które tak lubiła, jak mężczyźni karty... dlatego, że sprawiają mocne wzruszenia...
Na nieszczęście mąż jej, książę Saint-Dizier (starszy brat hrabiego Rennepont, księcia Cardoville, ojca Adrjanny) tak był zawsze zaślepiony, lub niedbały, iż przez całe swe życie nie rzekł ani słowa, z któregoby domyślać się było można, że widział lub domyślał się awantur swej małżonki.
Nie doświadczając więc przeszkody w stosunkach, zresztą tak łatwych za cesarstwa, księżna nietylko nie porzuciła zalotności, ale owszem sądziła, że osoba jej stanie się jeszcze więcej interesującą, gdy przedsięweźmie jaką intrygę polityczną.
Porwać się na Napoleona, podkopać ten kolos obiecywało to jej rozrywkę, zdolną zaspokoić najbardziej przeżyty charakter.
Księżna marzyła, że uda jej się wskrzesić Frondę, i wdała się w tajemną bardzo czynną korespondencję z mającemi wpływ zagranicznemi osobami, znanemi z nienawiści ku Napoleonowi i Francji; od owej epoki zaczynają się jej listowne stosunki z margrabią d’Aignigny, podówczas pułkownikiem w cudzoziemskiem wojsku.
Jednakże pewnego dnia wykryły się wszystkie te intrygi, wielu przyjaciół pani Saint-Dizier zesłanych zostało do Vincennes, a jej, ku powszechnemu zdziwieniu, kazano tylko nie oddalać się wcale z własnych dóbr pod Dunkierką.
Za powrotem Burbonów, prześladowania, które pani
Strona:PL Sue - Żyd wieczny tułacz.djvu/369
Ta strona została skorygowana.