Strona:PL Sue - Żyd wieczny tułacz.djvu/694

Ta strona została skorygowana.

wać będą tylko możności płochego marnotrawstwa lub brudnego sknerstwa, przeklęci niech będą przez tych wszystkich, którzy mogliby ich kochać i szanować za ich dobrodziejstwa... niech wtedy dom ten będzie zburzony, rozrzucony, niech wszystkie papiery, których wykaz zostawi Izaak Samuel, równie jak dwa portrety, znajdujące się w czerwonej sali, będą spalone przez stróża mego domu
Skończyłem...
Mojego Obowiązku już dopełniłem.
W tem wszystkiem poszedłem za radą człowieka, którego poważam głęboko.
Wkrótce ten przyjaciel, który nic nie wie o mym niezmiennym zamiarze zakończenia życia, przyjdzie tu z mym notarjuszem; w ich ręce, po dopełnieniu prawnych formalności, złożę niniejszy testament zapieczętowany.
Taka jest moja ostatnia wola.
Spełnienie jej oddaję pod opiekę Opatrzności.
Testament ten tajemny, napisany własnoręcznie z dobrej woli, chcę, aby był skrupulatnie wykonany tak co do ducha, jako też i co do litery.
Działo się dnia 13 lutego 1682 roku, o pierwszej godzinie po południu.

Marjusz de Rennepont.

W miarę jak notarjusz czytał testament, Gabrjel różnych naprzemian doznawał wrażeń.
Jego miłosierna, wzniosła dusza, łatwo pojąwszy, jak rozległą, jak szczęśliwą mogłaby być myśl wspaniałego zjednoczenia się rodzinnego, tak usilnie zalecanego przez Marjusza de Rennepant‘a... uczuła głęboki żal, gdy sobie wyobraziła, że wskutek dobrowolnego zrzeczenia się, i ponieważ nie stawił się żaden inny spadkobierca, myśli tej nie można dopełnić, i że majątek olbrzymi, daleko większy nad najśmielsze przypuszczenia, miał wpaść w ręce niegodnego zgromadzenia, które używać go może jako strasznego narzędzia złości.