Strona:PL Sue - Artur.djvu/1007

Ta strona została przepisana.

pomimo nocy, pomimo śniegu, powróciłem do Serval z radością w sercu....

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Od tego wieczora, liczy się pierwsza moja nadzieja.
Już tydzień odtąd upłynął.
Jutro jest rocznica urodzin Maryi, dzień uroczysty, w którym mam zobaczyć tajemniczy gabinet w wieżyczce.