hatérach poematowych lub romansowych: »Zdala od nas bohatérowie nieludzcy! Zdołają może wymusić uszanowanie i przywłaszczyć sobie podziwienie, jak zwykle wszystkie przedmioty nadzwyczajne, lecz niepozyskają serc dla siebie. Gdy Bóg utworzył serce i wnętrzności ludzkie, wlał w nie najpierwéj dobroć, jako właściwy charakter natury boskiéj, lub aby była niejako cechą téj dobroczynnéj ręki z któréj pochodzimy. Dobroć miała niejako stanowić grunt naszego serca, i miała być zarazem pierwszym powabem, któryby w nas istniał, do zniewalania dla siebie innych ludzi... Serca pozyskują się tym kosztem.» Co tutaj przetłumaczę w ten sposób: prawdziwa chwała sztuki ludzkiéj prawnéj, nabywa się tym kosztem.
Nie jestto może powiedziéć że dobre bardziéj niżeli złe stanowi grunt ludzkiego życia; wszystko jest tylko zamięszaniem i mięszaniną. Nie tylko złe znajduje się obok dobrego, lecz nieraz jedno z drugiego wypływa. Sztuka była nadaną i wynalezioną właśnie dla tego, aby dopomódz na wstępie temu co jest zamięszaném, aby naprawić i zrobić perspektywę, aby przyozdobić i zakryć, mniéj lub więcéj bawiącemi malowidłami, ściany więzienia. Można miéć przed sobą do czynienia wiele postrzeżeń głębokich, które są niejako trucizną: rozmięszaj je nieco
Strona:PL Sue - Artur.djvu/17
Ta strona została przepisana.