Strona:PL Sue - Artur.djvu/201

Ta strona została przepisana.

Nic przeciwnie nie oznacza dzisiaj lepszego tonu jak rozprawiać o swym majątku, swych dobrach, ulepszeniach w nich poczynionych, o rozmaitych próbach w gospodarstwie rolniczém, o przyjemności swych lasów, i piękności wychowańców wszelkiego rodzaju które się żywi na swych łąkach; słowem, teraźniejsi panowie stają się nadzwyczaj Rządcami dóbr, i słusznie, gdyż dawniéj rządcy więcéj niż Panowie kosztowali przyjemności małéj liczby wspaniałych rezydencyi pozostałych jeszcze we Francyi. Przebywanie na wsi coraz to bardziéj się przedłuża, i widoczne dają pierwszeństwo życiu zamkowemu przez ośm miesięcy w roku, niżeli życiu klubów Paryzkich przez ciąg zimy.
Lecz, wracając do Pana de Cernay; był także bardzo wielkim, bardzo szlachetnym, a nadewszystko, bardzo uczonym graczem, coby się zrazu zdawało zaprzeczać zasady porządku o których wspomnieliśmy. — Bynajmniéj. — Dla większéj części ludzi światowych gra przestała już być straszliwém wyzwaniem uczynioném przeznaczeniu, pałającém źródłem wzruszeń straszliwych, jestto raczéj interes niżeli zabawa. Każdy ma swój worek do gry, summę, nad którą nigdy więcéj nieodważa; jestto jeszcze kapitał, który starają się uczynić jak najwięcéj przynoszącym, oszczędzając go, nie hazardu-