że bynajmniéj nie rozumie togo co ja mówię. Zresztą, łatwo tomu wierzę, iż po głupiéj roli, jaką Pani de Pënâfiel kazała im obu odegrać podczas tych wyścigów... Senneterre nie może już teraz przyznać się do prawdziwego powodu tej walki, nieuchodząc za osła!
— Jakto? — rzekłem.
— Jakto, nie wiesz Pan prze wybornéj historyi o Turku i Margrabinie? — wykrzyknął Pan de Pommerive z uniesieniem radości, trudném do opisania.
Ponieważ ani na chwilę niespuściłem Izmaela z oczu podczas gonitew, byłem ciekawy dowiedziéć się do jakiego stopnia historya będzie prawdziwą; i odpowiedziałem Panu de Pommerive, iż niewiem co chce przez to rozumieć.
Wtenczas piekielny ten gaduła zaczął następujące opowiadanie, przeplatając je cudacznemi pantomimami i giestami najśmieszniejszemi, któremi zawsze ozdabiał swe obmierzłe obmowy, dla uczynienia ich tém zdradliwszemi, im bardziéj je czynił prawdziwie nadzwyczaj komicznemi.
— Wyobraź więc sobie, mój najkochańszy Panie, — rzekł Pan de Pommerive, — że w chwili, gdy ci dwaj nieszczęśliwi młodzieńcy, przez zbytek delikatności, mieli narazić dla niéj swe życie, Pani de Pënâfiel rozkochała się nagle,
Strona:PL Sue - Artur.djvu/246
Ta strona została przepisana.