Ta strona została przepisana.
ler był pomimo wolnym wspólnikiem téj prezentacyi tak przyspieszonéj.
Już powiedziałem, że sobota była wielkim dniem przyjmowania w pałacu Pënâfiel; lecz środy były tém, co Margrabina nazywała swemi dniami prima-sera; tego dnia przyjmowała do dziesiątéj lub jedenastéj, dość małą liczbę osób, które przybywały ją odwiedzać, nim się w świat udadzą.
Pojutrze była to jedna z owych śród; przyznam się iż oczekiwałem tego dnia z dość wielką niecierpliwością.
Zapomniałem powiedzieć że tego dnia posłałem Panu de Cernay dwieście luidorów, które tym sposobem w zakład wygrał.