Strona:PL Sue - Artur.djvu/419

Ta strona została przepisana.

rzeczne jak złośliwe, podczas wyścigów, na których znajdował się Izmael?
— Bez wątpienia.
— Otóż właśnie! twoje małżeństwo zostało wytłumaczone również zdradziecko. Ponieważ ono niebyło oczywiściéj nienagannym jak twoje postępowanie, potwarz ułożyła ci życie tajemnicze, skryte, najzupełniéj fałszywe na pozór; było to do nieuwierzenia. Mówiono o przebraniach, o małym domku, sam już nie wiem o czém?
— Gdybym nie była tak smutna, uśmiechałabym się wraz z tobą, mój przyjacielu, z tylu szalonych złośliwości; lecz zbliżam się do chwili mych wspomnień tak okrutnéj... tak straszliwie bolesnéj, — i podała mi rękę, — iż potrzebuję całéj mojéj odwagi... Po trzech latach życia najzupełniéj: najnamiętniéj szczęśliwego... po...
Lecz niemogąc daléj mówić, Małgorzata rozpłynęła się we łzach, i przez kilka chwil milczała....
— Tak jest, tak, wiem, — rzekłem klękając przed nią; — wiem jakeś się okazała podziwienia godną i poświęcającą się w téj okropnej chwili. Teraz, kiedy znam twą duszę, teraz, kiedy znam tego co ją zapełniał, który ją zapełnia jeszcze całém swojém wspomnieniem,