Ta strona została przepisana.
przez chwilę ochotę polecić mu szpiegowanie i chodzenie na zwiady; lecz pomyślawszy że to mogło mocno skompromitować Helenę, namyśliłem się sam działać.
Dopięcie pożądanego skutku wydało mi się dość trudném, gdyż domek był odosobniony; nie było ani sąsiadów, ani odźwiernych, których by się można było zapytać, a za nic w świecie niebyłbym wszedł do domu Heleny.
Nieporzuciłem jednakże mojego zamiaru.