Strona:PL Sue - Artur.djvu/705

Ta strona została przepisana.

życie moje przepędzałem naprzemian na rozkoszach zmysłowych i zachwyceniach umysłu.
O jakiémże inném szczęściu mogłem marzyć, jak o szczęściu życia na zawsze w téj krainie czarodziejskiéj, w zapomnienia przeszłości, i nadziei przyszłości, która, dla mnie, zawsze będzie takąż samą; gdyż na całe moje życie złoto miało mi zapewnić posiadanie dóbr najwyższych które miałem przed oczyma.
Znajduję siebie tak głęboko szczęśliwym, że czuję niejako lubą potrzebę złożenia dzięków najwyższéj potędze, która nieskąpi dla mnie tylu szczęśliwości....

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .