Strona:PL Sue - Artur.djvu/716

Ta strona została przepisana.

Nie; ofiarowały mi naiwnie spalić się w moim pałacu, na samę propozycyą którą im uczyniłem aby porzuciły jedwab, dla paklaku, lube próżniactwo dla wzięcia się do pracy, puste zabawy dla zatrudnień domowych.
Oświadczyły energicznie że chcą pozostać z dobrym Frankiem, i wierzę im...
Rozważywszy przyczyny które mają aby pozostały, któżby im nieuwierzył?...
Tą razą, egoizm tak jest widoczny i naiwny, że niepotrzebuję się dręczyć niedowierzaniem.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Ale cóż to słyszę! strzelają strzelają z armat... co to znaczy?