Strona:PL Sue - Artur.djvu/746

Ta strona została przepisana.

renegata i odpływ fregaty, postrzegłem niewolnice biegnące, pospiesznie i w nieładzie, wzdłuż łąki, zgromadzające się na wybrzeżu, i rozpacznie wyciągające ręce ku statkowi.
Potém, widząc że się ciągle oddalał, Noemi, rozżarta wściekłością, zerwała swój fez z głowy zdeptała go nogami, a długie i gęste czarne jéj warkocze na wiatr się rozwiały. — Była piękną jak Eumenida... Dafna, zachowując może jeszcze jaką nadzieję, powiewała jedwabną swą szarfą, czyniąc mi znaki, gdy tymczasem płowa Anastazya klęczała na wybrzeżu.
Niezadługo postrzegłem du Pluviera, ubranego bardziéj niżeli wygodnie w mój kostium albański, nadbiegającego także spiesznie na wybrzeże, a zanim starą Cypryotkę i dwóch karłów czyniących tysiączne podskoki.
Zapewne nowy sułtan przybywał nakłonić odaliski aby powróciły do seraju.
Lecz na nieszczęście odaliski miały charakter bardzo uporczywy, a sułtan nieposiadał przekonywającéj wymowy; gdyż po kilku słowach powiedzianych sobie nawzajem, za pośrednictwem staréj Cypryotki, wszystkie kobiéty rzuciły się jak furye na du Pluviera, który zniknął zupełnie w pośród ich rąk wzniesionych i groźnych...
Niemogłem widzieć końca téj pociesznéj sce-