niepojętéj jego fantazji udzielania mi podobnych szczegółów.
Oto jest prawie treść tego, co pan de Fersen powiedział mi o swojéj żonie.
Panna Katarzyna Metriska, córka hrabiego Metriski, Gubernatora jednéj z prowincji azyatyckich Cesarstwa Rossyjskiego, miała lat siedemnaście, gdy poszła za pana de Fersen. Połączyła ze znakomitym naturalnym dowcipem wychowanie bardzo staranne, i sąd o rzeczach przedwcześnie dojrzały. Wtedy, gdy się z nią żenił, książę był Ambassadorem przy dworze Wiedeńskim.
Lękał się zrazu niedoświadczenia swéj żony, która w tak młodym wieku obarczona była odpowiedzialnością, ciężącą na żonie ambassadora wielkiego państwa przy dworze tak surowym, tak poważnym i tak godnie strzegącym etykiety, jak dwór Austryacki. Lecz pani de Fersen, cudownie od natury obdarzona, zadosyć uczyniła najmniejszym wymaganiom swego położenia, dzięki przewybornemu taktowi, delikatnym odcieniom, najdoskonalszéj mierze, jakie potrafiła utrzymać w stosunkach tak delikatnych.
— Młodziutka pełna wdzięków i dowcipu, — rzekł do mnie książę, — sam osądzisz czy pani de Fersen została natychmiast otoczoną, czy
Strona:PL Sue - Artur.djvu/762
Ta strona została przepisana.