dzo znakomitém położeniu; gdyż musi posiadać wielką powagę moralną aby rozbroić zazdrość lub przytępić jéj pociski, i wzbudzić, jak wzbudzała pani de Fersen, ogólne uczucie przychylności i uszanowania.
Porównywając tę miłość którą czułem ku pani de Pënâfiel, z miłością moją ku pani de Fersen, mogłem najlepiéj ocenić urok wspaniały i zniewalający tego złudzenia. Małgorzata była bez wątpienia niegodnie oczernioną, miałem tego oczywiste dowody: lecz jakkolwiek są niedorzecznemi pogłoski które znieważają kobiétę przez nas ukochaną, zawsze jednak na nas czynią przykre wrażenie.
Przypuśćmy nawet że dokażesz przekonać się o ich fałszywości, wyrzucasz wówczas kobiécie która stała się ich ofiarą, że nieposiada prawdziwego ducha swéj cnoty.
Życie Heleny bardzo było czyste, a jednak świat je szarpał. Maja miłość ku niéj dała jedynie powód do tych niecnych pogłosek, a jednakże gdy mnie napadła niesprawiedliwość, oskarżałem ją że nieumiała wznieść się nad podejrzenia.
Prócz wdzięku, dowcipu i piękności pani de Fersen, co nadewszystko przyczyniało się do tego żem ją uwielbiał, powtarzam, że najwię-
Strona:PL Sue - Artur.djvu/783
Ta strona została przepisana.