Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ X.
Byłoby to powątpiewać o domyślności czytelnika, gdybyśmy chcieli przypuszczać, że w owéj ładnéj dziewicy, protektorce Onezyma, nie odgadł jeszcze panny Sabiny Cloarek, która dopiero pięć lat miała, kiedy jéj matka umarła skutkiem okropnego wstrząśnięcia; spodziewamy się także, iż taż sama domyślność czytelnika nie zawiodła go względem jéj ochmistrzyni, Zuzanny Robertowéj, niegdyś mamki Sabiny, a potem powiernicy pani Cloarek.
Co do korsarza, Kapitana Kamienne-serce i jego wiernego kanoniera... lecz wstrzymajmy