Ta strona została przepisana.
Cloarek wychodząc od Sabiny, powrócił jeszcze do Onezyma; pragnąc zaś ażeby ich rozmowa pozostała w tajemnicy, tudzież ażeby jéj nikt nie przeszkodził, poprosił młodzieńca ażeby przed śniadaniem udał się z nim na przechadzkę nad brzeg morski.
Podczas nieobecności dom jego przyjmował gościa równie nie miłego jak niespodziewanego.