Strona:PL Sue - Głownia piekielna.djvu/348

Ta strona została przepisana.

Napiszesz do niego z Anglii, dokąd cię zabieram. Powiesz mu gdzie jesteś, a narazi się na wszystko ażeby cię oswobodzić. Tam czekam na niego i tam go złapię. Daléj, ruszaj zemną.
— „Mam iść z tobą? — krzyknęła Sabina, — chyba mnie zabijesz!?
— „Nie będziesz zabitą, nie... pójdziesz, dobrowolnie lub gwałtem: wybieraj”...
— Nigdy — zawołała biedna panienka.
Wtedy odwrócił się do swoich towarzyszów, przemówił do nich kilka słów i ci rozbójnicy rzucili się na Sabinę. Chciałam ją bronie, ale mnie odepchnięto, i mimo jéj łez, mimo krzyku, została związaną.
— Ależ to jest okropne!... jakiż był powód téj zawziętéj nienawiści przeciw Panu Cloarek?
— Posłuchaj jeszcze... zaledwie związano Sabinę, gdy w tem usłyszeliśmy zdala wystrzały z ręcznéj broni, nadzwyczajny hałas... i krzyki przeraźliwe... Dwóch ludzi przybiega z podwórza i przemawiają w kilku słowach do swego przywódzcy, który spiesznie wybiega za mmi z pokoju, gdzie pozostali tylko ludzie którzy trzymali związaną Sabinę. Wtedy dopiero zdołałam przybliżyć się do ciebie, moje biedne dziecię. Podniosłam cię. — I drżąc jeszcze na