Pani wysłuchać przynajmniéj listu, który złożyłem Panu Onezymowi.
— Jest to moim obowiązkiem, Segoffinie; wykonać tę wolę mego ojca...
— Panie Onezymie... słucham Pana...
Młodzieniec odpieczętował kopertę którą mu Segoffin doręczył; obok listu, który Iwon do swéj córki napisał, znajdował się jeszcze bilet następującéj treści:
„Proszę cię, mój kochany Onezymie, ażebyś załączony tutaj list przeczytał Sabinie; jest to dowód szacunku i przywiązania który ci złożyć pragnę.
„Oby to szczere opowiadanie napisane przez ojca w rospaczy i przeczytane głosem przyjacielskim, zdołało przeniknąć do serca méj córki...
Przeczytawszy najprzód ten bilet Sabinie, Onezym zapytał czy może rozpocząć czytanie samego listu.
Dziewica skinęła głową na znak swego przyzwolenia.
Młodzieniec czytał co następuje: