Strona:PL Sue - Głownia piekielna.djvu/367

Ta strona została przepisana.
Do mojéj córki.

„Smutne przeznaczenie zrządziło, że muszę na zawsze oddalić się od ciebie, moje dziecię; gdyż nie zniosłabyś teraz mego widoku.
„Tę okropną tajemnicę odkrył ci nieprzewidziany wypadek.
„Tak, ten człowiek w dziwnem ubraniu, który w twojem wspomnieniu pozostał jako morderca twéj matki... to ja jestem...
„Ten korsarz, którego wypadki taką zgrozą, taką trwogą cię przejmowały... to ja jestem...
„Twoja matka była właśnie przy nadziei drugiem dziecięciem, kiedy powstała między nami żywa sprzeczka, pierwsza i jedyna w naszem pożyciu... przysięgam ci; uniosłem się, gniew mój był tak straszny, że w położeniu w jakiem się twoja nieszczęśliwa matka znajdowała... umarła z przerażenia...
„Zbrodnia moja była podwójną... ten przestrach który opanował twą matkę, biedne dziecię... i tyś go uczuła... To bolesne wrażenie z twego dziecięcego wieku... wpłynęło także na twoje zdrowie... na całe twoje życie.
„Taka to była moja zbrodnia. W obecnéj chwili, w któréj zapewne na zawsze rozłączyć