Strona:PL Sue - Głownia piekielna.djvu/381

Ta strona została przepisana.

zy, moje dziecię, wychwalającą cierpliwość i spokojność mego charakteru...
„Czy zmianę tę przypisać należy postępowi wieku? Nie wiem; może być że z niektóremi charakterami gwałtownemi dzieje się tak samo jak z temi rumakami pełnemi ognia i siły, które w bezczynności stają się dzikiemi i niebezpiecznemi, gdy tymczasem na polowaniu lub w bitwie nie mają równych sobie, ponieważ wtedy mają sposobność użycia całego swego ognia który je pożera.
„Daleką jest odemnie, moje dziecię, myśl zasmucenia twego serca opowiadaniem wypadków, które świat nazwał bohatyrskiemi czynami twego ojca.
„Powiem ci tylko, że po dwóch latach służby w obowiązkach prostego majtka, ofiarowano mi miejsce porucznika na okręcie jednego słynnego korsarza. Pełniąc przez półtora roku te podrzędne obowiązki, taką zjednałem sobie sławę, że pewien armator ofiarował mi dowództwo jednego ze swoich okrętów, zwanego Głownia-Piekielna. Od tego czasu, służyłem już ciągle jako Kapitan, i dziwne nazwisko pierwszego statku którym dowodziłem, dawane by-