Strona:PL Sue - Głownia piekielna.djvu/82

Ta strona została przepisana.

— Muszę go więcéj nienawidzieć aniżeli ty... Pietri, kiedy go jeszcze zabić nie myślę.
— Wąż zdeptany nie kąsa.
— Tak, ale wąż zdeptany już nie cierpi! a ten człowiek powinien w dumie swojéj wycierpieć tysiąc męczarni gorszych od saméj śmierci;... on musi odpokutować za swojo obelżywe i dzikie tryumfy, które są zgrozą i hańbą naszych statków; musi odpokutować chwałę dwukrotnego zwycięztwa nademną; musi odpokutować ostatnią zniewagę jaką mi wyrządziła jego obelżywa wspaniałomyślność... Ha! do pioruna! jestem więc nieprzyjacielem tak godnym jego pogardy, że mnie udarował wolnością, zamieszczając na liście jeńców zamienionych, po téj ostatniéj bitwie, która nas tyle złota i tyle krwi. kosztowała... gdy tymczasem on ani jednéj kropli nie uronił... bo możnaby powiedzieć, ze ten człowiek nie może nigdy być zranionym... O! przysięgam na piekło! chcę się pomścić... chcę pomścić Anglię.
— Przed chwilą jeszcze, — odpowiedział Maltańczyk z szyderskim uśmiechem, — Kapitan Russell wyrzucał mi gwałtowność słów moich... a teraz oto sam ślubuje zemstę... kiedy ta zemsta z rąk nam się wymyka.