Strona:PL Sue - Kuzyn Michał.djvu/220

Ta strona została przepisana.

Pani d’Infreviile tak dalece była zdumiona tem wszystkiem co słyszała; spoglądała na swą przyjaciółkę z wyrazem takiego zadziwienia, że Florencya, chcąc jéj dać czas ażeby przyszła nieco do siebie z tego zdumienia, pozostała przez chwilę w milczeniu.