którzy wykonali to w miesiącu maju roku bieżącego. Ostatnia z nich, brunetka, kibici kształtnéj i znakomitéj piękności, była przebrana po męzku, i podzielała wszystkie niebezpieczeństwa téj awanturniczéj wyprawy: przewodnicy nie mogli się odchwalić jéj odwagi, krwi zimnéj i wesołości. Utrzymują, że ci niezmordowani podróżni, zwrócili się niespodzianie do Petersburga przez bezludne stepy, ażeby jeszcze przybyć na czas i połączyć się z wyprawą morską kapitana Moradoff, której poruczono zbadanie strefy podbiegunowéj. Silne protekcye, jakie państwo *** znajdą u Dworu, czynią im nadzieję, że uzyskają żądaną łaskę, i że będą mogli mieć udział w téj niebezpiecznéj wyprawie do okolic północnych.
Piszą nam z Hyères, pod dniem 29 grudnia: »Nadzwyczajne zjawisko roślinne okazało się niedawno w naszej okolicy. Opowiadano nam o drzewie pomarańczowem, które w obecnéj porze roku miało zakwitnąć. Ponieważ zdawało się, jak gdybyśmy powątpiewali o tem, zaprojektowano nam ażebyśmy się naocznie przekonali. Jakoż udaliśmy się ztąd o dwie