Strona:PL Sue - Kuzyn Michał.djvu/77

Ta strona została przepisana.

nałego, wzniosłego, tkliwego w Michale, było zepsute przez nieuleczoną jego opieszałość.
— To jak ja, — zawołała Pani de LucevaJ, i ty lękałaś się powiedzieć mi o tem...
— Nie... nie... Florencyo, twoja opieszałość, twoje lenistwo są powabne.
— Pan de Luceval nie podziela wcale tego zdania, — rzekła młoda kobieta uśmiechając się nieznacznie.
— Lenistwo twoje nie ma przynajmniéj, ani dla twego męża, ani dla ciebie przedewszystkiem, żadnych złych skutków; lenistwo to stanowi twą roskosz, i nikt na niem nie cierpi... Ale w Michale miało ono skutki fatalne: naprzód pozostawił swoje interessa majątkowe ich własnemu biegowi nie chcąc się niemi nigdy zajmować; pełnomocnik jego, człowiek przeniewierczy, zachęcony tem niedbalstwem, nie poprzestając na haniebnem okradaniu go, wciągnął go w operacye niekorzystne dla siebie, zgubne dla Michała, który brzydził się najmniejszem utrudzeniem umysłowém dla sprawdzenia jego rachunków; cóż ci mam więcéj powiedzieć? w obecnéj chwili nie wiem czy mu jeszcze pozostało tyle ażeby mógł wyżyć w sposób jak najumiarkowańszy.