Strona:PL Sue - Marcin podrzutek.djvu/1175

Ta strona została przepisana.

swojéj majętności w Berri. Ty rychło zapominasz o piérwszéj twojéj miłości, i wierny budżetowi którego liczby przedstawiłeś mi, wesoło zastosowujesz doń odziedziczony majątek... Wszystko... a nawet i dziedzictwa mają swój koniec... Kiedy straciłeś majątek, kiedy wyczerpałeś pożyczki, dowiadujesz się że Regina, dzięki nieprzewidzianemu spadkowi, została panią około trzech milionową! przypominasz sobie wtedy uroczystą obietnicę przyjaciółki dziecinnych lat... A teraz... powiedz mi otwarcie: Miłość twa dla Reginy, czy zgasła na zawsze, czy ją jeszcze kochasz, czy téż znowu kochać możesz? Bo widzisz, do roli jaką odegrać pragniesz... potrzeba zimnéj krwi... więcej powiem, potrzeba nieugiętego samolubstwa jakby pieniaczowi; ty bowiem nie powinieneś taić przed sobą, że masz na celu interes, a do tego interes wyborny... ani mniéj ani więcéj... jeżeli ci się uda; późniéj powiem ci o tém osobiste moje zdanie.
— Jakto? — zawołał Robert, — wytłumacz się.
— Zapatrujemy się na rzeczy... z dramatycznego... nie zaś... z moralnego stanowiska... przebacz jeźli się źle wyraziłem... Położenie twoje jest trudne... prawie rozpaczliwe; charaktery już oznaczyliśmy i teraz przemyśliwamy nad środkami szczęśliwego wybrnięcia z tak szatańskiego położenia... Tobą powoduje, jak powiedziałem, wyborny interes; ja zaś staram się o ułożenie zajmującéj kome-