— Dopomódz do naprawienia pamięci jéj matki.
— Sprowadzić księcia do jéj stóp.
— Nakoniec, widziéć Reginę szczęśliwą... zupełnie szczęśliwą.
Zadanie ogromne, prawie niewykonalne sądząc po zbyt, niestety! ograniczonych środkach będących w mocy mojéj, w mocy człowieka, skromnego, nieznanego, tak nizko postawionego...
Zadanie do rozwiązania podobne, sądząc po mojej miłości, która, niby ewangieliczna wiara, góry przenosić zdolna była........
Wróciłem do Paryża...
W skutku zalecającego listu doktora Clément, który syn jego doręczył księżnie, za powrotem od Klaudyusza Gérard kapitan Just oświadczył mi, iż marszałek dworu pana de Montbar otrzymał rozkaz przyjęcia mię do rzędu służących i przedstawienia księżnie, skoro tylko przybędę do Paryża.
Byłem pewny iż doktór Clément skrupulatnie dochował mojéj tajemnicy, bo ze sposobu w jaki mi kapitan Just objawił przyjęcie do domu księżny,