Strona:PL Sue - Marcin podrzutek.djvu/1578

Ta strona została przepisana.
1.
Dziennik Marcina.
(Ciąg dalszy).
6 marca 18...

......Otóż wróciliśmy z krótkiéj podróży, jaką Regina zwyczajnie w rocznicę śmierci matki do jéj grobu odbywa.
Julia i ja towarzyszyliśmy księżnie. Powóz przejeżdżał obok kamiennego krzyża, przy którym niegdyś znalazłem zakrwawiony szalik Baskiny.
Jakich doznawałem wrażeń przybywając do wsi, w któréj upłynęła piérwsza młodość moja przy Klaudyuszu Gérard!... ileż obudził we mnie wspomnień widok skromnego cmentarza, na którym po raz piérwszy ujrzałem małą wtedy Reginę!
Co za przeznaczenie! Wracam tu... z nią... po tylu latach!

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Pasorzytne zioła pokryły grobowy kamień; wiatr obalił daszek który niegdyś zbudowałem dla ochronienia Reginy od niepogody, gdy się tam modlić przybywała... Takie zaniedbanie boleśnie ją dotknęło; była zdziwiona i rozgniewana, widząc że od