Strona:PL Sue - Marcin podrzutek.djvu/1585

Ta strona została przepisana.

żołnierzy, z liczby których znowu pięciu poległo, jedenastu pozostałych i ich dowódzca przerżnęli się przez obóz i z trzech ranionych dwóch ocalili. Przez całą noc porucznik lózował się wspólnie z żołnierzami i z kolei niósł rannego sierżanta, którego bardzo lubił... O świcie, mały ten oddział skupił się, przeczuwając że będzie ścigany i otoczony: na szczęście spotkał dwa bataliony piechoty marszerujące do Oranu. — Ten nieustraszony oficer nazywa się Just Clémet; już poprzednio za świetny czyn dekorowany na polu bitwy, obecnie w nagrodę swojego męztwa mianowany został kapitanem.
„Atoli pan kapitan Just Clément, syn znakomitego doktora Clément, nielylko jest nieustraszonym żołnierzem, lecz nadto pierwszego rzędu uczonym. W roku zeszłym akademia umiejętności, większością głosów mianowała go swoim członkiem do oddziału matematycznego. Zapewniają nas, że uczynił znakomite odkrycie, które odtąd ochroni robotników w kopalniach od jednéj z najsmutniejszych przygód, na jakie narażają się w niebezpiecznych pracach swoich. Widzimy więc, że mało kto tak zaszczytnie odpowiedział swojemu powołaniu jak pan kapitan Clément. Nie dosyć że już pokilka kroć przelewał krew na polu bitwy, że mimo swojéj młodości, jest jednym z najznakomitszych reprezentantów nauki, zyskał on nowy tytuł do publicznego współczucia przez odkrycie, które uchroni