Strona:PL Sue - Marcin podrzutek.djvu/921

Ta strona została przepisana.

ja z przekonania poświęcają się tak surowemu kapłaństwu, albo lóż nieucy, niedołężni, nieokrzesani, a nawet przez sprawiedliwość pohańbieni nikczemnicy.
— Lecz jakiż cel, — spytałem Klaudyusza Gérard, — w tom poniżeniu obowiązków któreby nad inne zaszczycać należało?...
— Jaki cel, mój synu? — ze smutnym i łagodnym uśmiechem powtórzył Klaudyusz Gérard. — u nas wszelkich dokładają starań aby szkoły Braciszków zajęły miejsce szkół naszych... Braciszkowie to usposabiają dzieci do zaparcia się wszelkiéj godności... czytałeś ich dzieła... a między innemi dzieło ojca Gobinet... i widzisz jakie dla Francji