Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ VI.
Ojciec Richard milczał przez chwilę, nareszcie rzekł do swego syna:
— Uprzedziłem cię już, moje dziecię, że pragnę odwołać się do twego dobrego serca, do twojego synowskiego przywiązania.
— O! w takim razie, powiédz tylko, mój ojcze, czego żądasz.
— Mówiłeś mi przed chwilą, że jeżeli czasami marzysz o lepszym losie jak nasz, to nie tyle dla ciebie, który jesteś zadowolony z naszego ubogiego położenia, ile raczéj dla mnie.