Strona:PL Sue - Milijonery.djvu/212

Ta strona została przepisana.

„W takim razie zamiast oddawać się pracy, bylibyśmy prowadzili życie bezczynne; zamiast żyć ubogo, bylibyśmy używali niektórych przyjemności fizycznych, niektórych próżnych zadowoleń. Słowem bylibyśmy żyli jak wielu dostatnich mieszczan naszego stanu.
„I cóżbyśmy na tém byli zyskali?
„Bylibyśmy się stali lepszymi? Nie wiém. Lecz po mojéj śmierci byłbym ci tylko zostawił mierny dochód, nie wystarczający bynajmniéj na urzeczywistnienie jakiego rozległego i szlachetnego przedsięwzięcia.
„Jeszcze tylko jedno słowo powiem mój synu kochany, jako odpowiedź na zarzut, którybyś mógł z czasem pamięci mojéj uczynić.
„Wierzaj mi, że jeżelim cię nie uprzedził o mojém bogactwie, to nie uczyniłem tego bynajmniéj przez obłudę albo brak zaufania w tobie.
„Posłuchaj, jakie były moje powody:
„Nie wiedząc o naszym skarbie, z łatwością znosiłeś ubóstwo; przeciwnie zaś, wiedząc o naszym majątku, byłbyś może bez szemrania poddał się temu ubogiemu położeniu, na jakie cię skazywałem, ale w duszy byłbyś