Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ VI.
Pięć lat upłynęło od wypadków, któreśmy dotąd opisali.
Następująca scena odbywała się wieczorem 12 maja 18**, w rocznicę smutnego zdarzenia na kolei Wersalskiéj.
Było to około godziny pół do dziewiątéj wieczorem: młoda kobiéta mająca lat dwadzieścia pięć do sześciu, brunetka, postawy zachwycającej, rysów przyjemnych i szlachetnych, zwiastujących rozum i odwagę, kończyła właśnie bardzo świetną balową tualetę; dwie panny służące niosły jéj usłużnie swą pomoc w tém ważném zatrudnieniu; jedna z nich za-