— List? — zawołała Maryja, zarumieniwszy się nadzwyczajnie i czując gwałtowne bicie serca z zadowolenia i nadziei. — List z prowincyi?
— Tak jest, panienko, list stemplowany w Dreux, za który musisz zapłacić sześć soldów. Na rogu koperty napisano: Bardzo pilno.
Maryja skwapliwie uchwyciła podane sobie pismo, wsunęła je za gors, poczém wydobywszy swój mały woreczek, wyjęła z niego ostatnie dziesięć soldów i zapłaciła odźwiernéj, która w zamian oddała jéj klucz od mieszkania.
Młoda dziewczyna spiesznie pobiegła po schodach, doznając zarazem uczucia szczęścia, smutku, i niepokoju: szczęśliwa, że odebrała list od Ludwika; niespokojna oznaczenie wyrazów Bardzo pilno, na rogu koperty, jak to odźwierna jéj oznajmiła; nareszcie smutna, że może kilka godzin czekać będzie musiała zaczém się dowie, co Ludwik do niéj pisze; ponieważ obawiała się odejść z domu powtórnie, zostawiwszy już raz swą chrzestną matkę tak długo w samotności;
Nakoniec Maryja dostała się na piąte piętro tego opustoszałego, smutnego i zapowietrzo-
Strona:PL Sue - Milijonery.djvu/32
Ta strona została przepisana.