Strona:PL Sue - Nowele.pdf/19

Ta strona została uwierzytelniona.

To też kiedy komendant angielski wobec całego swego sztabu w długiem przemówieniu oznajmił mi, że odtąd będę pod ścisłem zamknięciem w osobnej trzymany kajucie i bez przerwy strzeżony, że próbując ponownie uciekać narażę swe życie na niebezpieczeństwo, odpowiedziałem mu na cały ten potok wspaniałych frazesów tylko tyle, że może....
— Tomie, Tomie — wykrzyknął na szczęście gospodarz, bo kapitan w zapale opowiadania począł wymawiać spółgłoskę, zapowiadającą wyrażenie nader drastyczne.
— Ależ to prawda, tak jak państwu opowiadam, odrzekłem mu temi słowy, że mogą mnie...
— Tomie — powtórzył gospodarz — nie dlatego ci przerywam, jakobym chciał wątpić o prawdzie słów twoich, ale zważ na obecność dam.
— A tak, prawda — rzekł kapitan — a więc powiedziałem komendantowi, że sobie drwię z tego wszystkiego, że mimo to się im wymknę. — Zobaczymy — odparł Anglik. Jestem pewny tego — odpowiedziałem. I wysłano mnie do Southampton-Lake, na pokład okrętu wojennego „Korona.“
Southampton-Lake to dość duże jezioro oddalone około pietnastu mil od Portsmouth. Jedyne wyjście z tego jeziora to wązki kanał, wpadający w odnogę morską, która zdąża od północnego wschodu ku południowemu zachodowi,