„W roku siedemnastym wstąpiłeś jako pomocnik do kancelarji notarjusza, który jest moim przyjacielem i który zna tajemnicę mego majątku i nim do dziś zawiaduje.
„Skromna karjera pisarza notarjalnego nie wzbudzała w tobie wstrętu; przyjaźń pryncypała była dla mnie rękojmią o troskliwości jego dla ciebie; pouczał cię o prawie publicznem i dzięki temu prowadzeniu i pracom, które ci zczasem dawał do wykonania, nabyłeś dostatecznej znajomości w prowadzeniu spraw notarjalnych.
„Wskutek tego przezornego wychowania, będziesz też majątkiem, który ci pozostawiam, rozumnie i korzystnie zawiadywać.
„Sumienie nie robi mi żadnych wyrzutów, a jednak czasami obawiam się, czy pamięci mojej nie będziesz złorzeczyć i nie powiesz:
„Podczas kiedy zbierałeś bogactwa, mój ojcze, miałeś sumienie patrzeć na twego syna, jak znosił nędzę i odmawiał sobie wszelkich przyjemności“.
„Obawa ta ustąpiła rozwadze, przypominałem sobie w tych chwilach, jak zawsze mnie upewniałeś, że jesteś zadowolony ze swego losu i że życzysz sobie polepszenia tylko ze względu na mnie.
„W rzeczy samej dawał mi twój niczem niezamącony humor, twoja łagodność, stałość charakteru, niewymuszona wesołość, twoje przywiązanie do mnie tę rękojmię, iż jesteś zadowolony ze swego losu.
„Mój zarobek pisarza publicznego w połączeniu z twemi oszczędnościami wystarczały na zaspokojenie naszych potrzeb i nie potrzebowałem naruszać procentów, które się w ręku obrotnego depozytora kapitalizowały, tak to trwało przeszło lat dwadzieścia. Dzisiaj, kiedy to piszę, wynosi majątek, który ci pozostawiam: dwa i pół miljona.
„Nie wiem, jak długo jeszcze będę żyć, lecz, jeśli mi będzie dozwolonem jeszcze dziesięć lat żyć, doszedłbym do średniego wieku ludzkiej egzystencji; będziesz wten-
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1128
Ta strona została skorygowana.