Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1149

Ta strona została skorygowana.
XVI.

Pięć lat upłynęło od opowiedzianych zdarzeń. Następująca scena odbyła się wieczorem 1 maja 18... w rocznicę nieszczęsnego wypadku na kolei, wersalskiej.
Zegar wskazywał już godzinę dziesiątą wieczorem. Młoda kobieta, licząca mniej więcej lat dwadzieścia pięć, kształtnej budowy ciała, o przyjemnych rysach twarzy, kończyła właśnie toaletę balową, przyczem były jej pomocne dwie służące. Jedna z nich przymocowała na szyi tej pięknej kobiety wspaniały sznur z djamentów, wielkości laskowych orzechów, druga zaś wkładała na czarne jak kruk włosy swojej pani pyszny diadem również bogaty w djamenty. Stanik koloru jasno-zielonego, ubrany wspaniałemi koronkami, także był wysadzany drogiemi kamieniami.
Wybór tych djamentów nastąpił po dokładnej rozwadze, bo na stole leżało kilka innych nie mniej kosztownych garniturów. Dwa z nich, jeden składający się z niezmiernie wielkich rubinów, drugi zaś z arjańskich pereł, byłyby każdego jubilera w podziw wprowadziły.
Jedna z pokojówek, o wiele starsza, niż druga, cieszyła się, jak się zdawało, wskutek długich lat służby, szczególnem zaufaniem swojej pani, która, równie jak ona, była Rosjanką. — Druga zaś pokojówka, młoda francuska, nie znała mowy rosyjskiej, wypełniała swoje funkcje nie rozumiejąc nic z rozmowy, toczącej się pomiędzy hrabiną Zomaloff a jej powiernicą Katynką.