otwarcie. — Mogłem majątki własne roztrwonić i siebie zrujnować, lecz roztrwonić majątek cudzy, doprowadzić do nędzy kobietę, która całą swą przyszłość w moje ręce złożyła, byłoby nikczemne.
W miesiąc po tych zajściach Florestan de Saint-Herem ożenił się z hrabiną Zomaloff.
Ludwik Richard, jego ojciec i Marieta byli świadkami aktu ślubnego.
Ojciec Richard nic nie zmienił w urządzeniach syna, prosił tylko, aby oddano mu zarząd domu a w tym charakterze oddawał znaczne usługi.
Każdego roku obchodzono uroczyście dzień siódmego maja.
Ludwik, ojciec Richard i Marieta, połączeni ścisłym węzłem przyjaźni z panem i panią Saint-Herem, brali udział co roku w dniu siódmego maja na balu wydawanym w rocznicę zaręczyn w pałacu Saint-Ramon. Małżeństwo Saint-Herem szczęśliwe w pożyciu, bo uświęcone gorącą miłością, udawało się następnie o północy do domu dobrego Boga, aby brać udział w uroczystości sześciu par.