Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1486

Ta strona została skorygowana.

Tym sposobem ów zamach nieszczęsnego młodzieńca na życie margrabiego został zatarty i nagrodzony zrządzeniem Opatrzności; tym sposobem znikła jedyna plama każąca jego życie, której nawet dotąd swojem moralnem odrodzeniem zmazać nie był w stanie.
Obsypani przez panią Bastien dowodami wzruszającej tkliwości, dzierżawca i jego rodzina umieszczeni zostali w folwarku, gdyż ci nieszczęśliwi nic już na świecie nie posiadali.
Ale trwoga pani Bastien nie skończyła się jeszcze ani tego dnia, ani tej nocy.
Ponieważ wszystkie drogi zostały przecięte przez ten nagły wylew, przeciw któremu nie można było niczem zaradzić, przeto wszystkie środki ratunku były tak rzadkie, że na dosyć rozległej przestrzeni, którą nazywano Doliną, czółno Fryderyka było jedynym statkiem mogącym posłużyć do ocalenia zalanych wodą mieszkańców.
Ta całkiem prawie zalana nizina obejmowała znaczną liczbę osad; niektóre z nich zostały zupełnie spustoszone, a ich mieszkańcy poginęli; inne domy oparły się wprawdzie gwałtowności wylewu, ale zostawały jeszcze w niebezpieczeństwie zawalenia się lada chwila skutkiem przybierających ciągle bałwanów, a Fryderyk i David jeszcze tegoż samego dnia i nazajutrz zdołali wykonać kilka szczęśliwych wycieczek i uratować niektóre ofiary tego smutnego wypadku, lub zaopatrzyć odzieżą i pokarmem tych, którzy chronili się jeszcze na swoich śpichlerzach i innych trwalszych budowlach, już w połowie wodą zalanych.
Fryderyk i David okazali we wszystkich swoich wyprawach rzadką odwagę i niezmordowaną wytrwałość, przez które ocalili wielu nieszczęśliwych i zjednali sobie uwielbienie tych, których ów nadspodziewany wylew zgromadził na wzgórzu, na którem stał folwark pani Bastien.
Wyznać też musimy, że nauki David’a przyniosły obfity owoc.
Nieustraszona odwaga i wrodzona szlachetność Fryde-